Pracownik Kolei Dolnośląskich, który dwa lata temu znalazł pieniądze, poinformował o tym zarząd firmy. Opublikowano w mediach ogłoszenie. Pieniądze trafiły Biura Rzeczy Znalezionych w Legnicy, mieście, w którym mieści się siedziba KD.
- Dla bezpieczeństwa suma została zdeponowana na odpowiednim koncie - wyjaśnia Bogusław Godlewski z Kolei Dolnośląskich.
Przez ponad 20 miesięcy nikt się nie zgłosił po pieniądze. Zgodnie z przepisami w takim układzie pieniędzmi mogą teraz dysponować kolejarze.
- Decyzję podejmie zarząd spółki, ale najprawdopodobniej pieniądze zostaną przekazane na odbudowanie lokomotywy, która kiedyś stała w parku miejskim w Legnicy. To będzie duży pojazd - zabawka dla dzieci - tłumaczy Bogusław Godlewski.
Inną opcją jest przekazanie pieniędzy na lokalny dom dziecka.
Czytaj także: Zaginął 19-letni Dawid Woźniak. Ostatni raz widziany był w okolicach Rynku