Wiadomo już, że dziewczynka urodziła się żywa, ale zmarła po godzinie. Informacje te potwierdza Małgorzata Klaus z wrocławskiej prokuratury. Śledczy zlecili kolejne badania, które mają ustalić przyczyny zgonu.
Przypomnijmy, siostry Boromeuszki znalazły w oknie życia martwego już noworodka. Dziecko znajdowało się w torbie podróżnej. Była przy nim karteczka z napisem "Martynko, u innych ludzi będzie Ci lepiej" oraz ręcznie napisany list.
Kobieta nie wiedziała, że jest w ciąży
Jak wynika z relacji jednej z sióstr, matka napisała w nim, że o ciąży dowiedziała się dopiero w trakcie porodu i było ona dla niej ogromnym zaskoczeniem.
Według ustaleń lekarzy poród był przedwczesny, w szóstym miesiącu ciąży.
Policja prosi o pomoc
Polecany artykuł:
Policja szuka teraz matki noworodka, bo istnieje podejrzenie, że kobieta może obecnie potrzebować pomocy medycznej lub psychologicznej. Dlatego funkcjonariusze apelują do niej o zgłoszenie się do komisariatu. Proszą o kontakt również wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat miejsca przebywania kobiety. Można je przekazać funkcjonariuszom z komisariatu Wrocław Ołbin, dzwoniąc pod numer telefonu oficera dyżurnego 71 340 43 06 lub wybierając numer alarmowy 997 lub 112.
Funkcjonariusze proszą również o kontakt osoby, które rozpoznają torbę, w której było zostawione dziecko. Wygląda ona tak:

i
Posłuchaj relacji reportera Radia ESKA Wojtka Góralskiego: