Nowy mieszkaniec wrocławskiego zoo. Na świat przyszedł kolejny manat [WIDEO]

2020-09-18 11:52

Zoo we Wrocławiu wyrasta na lidera hodowli zachowawczej manatów w Europie. 11 września we wrocławskim ogrodzie na świat przyszedł kolejny przedstawiciel tego gatunku. Tym samym w trzy lata zoo dochowało się aż czterech młodych manatów. Najmłodszy przychówek to najprawdopodobniej samica.

W ogrodzie zoologicznym we Wrocławiu urodził się kolejny manat. To już drugi przedstawiciel tego gatunku, który przyszedł na świat we wrocławskim zoo w tym roku i czwarty w ciągu ostatnich trzech lat. Tym samym ogród we Wrocławiu stał się liderem hodowli zachowawczej tego zagrożonego gatunku w Europie.

Nowy przychówek to najprawdopodobniej samica. Według opiekunów to największy nowo narodzony manat z jakim mieli do tej pory do czynienia.

- W dniu narodzin mierzyła ok. 120 cm długości przy masie ok. 25-28 kg. - mówi Marcin Matuszak, opiekun manatów z wrocławskiego zoo.

Mały manat urodził się we Wrocławiu

Niestety, podobnie jak poprzednio, matka nie podjęła się opieki nad cielakiem. „Maleństwem” musieli zaopiekować się opiekunowie.

- Byliśmy na to przygotowani, chociaż liczyliśmy, że może tym razem Ling podejmie się opieki lub Abel przygarnie młode i zostanie mamką. Tak się jednak nie stało, więc karmimy młode trzy razy na dobę specjalną mieszanką kilku rodzajów mleka, którą sprowadzamy z Australii – opowiada Marcin Matuszak. - Sukcesem dla nas największym będzie to kiedy ją odchowamy i będziemy mogli wysłać do innego ogrodu, podobnie jak jej dwie starsze siostry.

Wrocławskie stado hodowlane składa się z czterech dorosłych osobników - dwóch samców, którzy przyjechali z duńskiego zoo w Odense w 2014 roku i dwóch samic, które przyjechały z Singapuru w 2017 r

- W Europie jeszcze nikt w trzy lata nie miał czterech osobników przychówku u manatów. W chwili obecnej hodowlę zachowawczą prowadzi 8 ogrodów na naszym kontynencie, a nasza staje się najbardziej istotną - mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo. - Manaty giną w środowisku naturalnym, a w niektórych miejscach swojego występowania wyginęły. Jednym z takich miejsc są wody wokół Gwadelupy. Mamy nadzieję, że właśnie tam będą wypuszczane osobniki urodzone i odchowane w europejskich ogrodach zoologicznych. Jednak nim się tak stanie, musimy zbudować bezpieczną liczebnie populację. Dlatego tak ważne jest każdy nowo narodzony cielak, który będzie początkiem nowego stada hodowlanego w innym ogrodzie lub wzmocni już te istniejące.