Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w piątek (25 września) w Długopolu-Zdroju w powiecie kłodzkim. 31-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego stracił panowanie nad samochodem i wypadł z drogi. Pojazd uderzył w klomby z kwiatami i murek, po czym zatrzymał się na ścianie budynku.
W samochodzie oprócz kierowcy podróżowało jeszcze dwóch pasażer. Na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego.
Jak się okazało, 31-letni kierowca był pijany. Badanie wykazało w jego organizmie 0,58 promila alkoholu. Wkrótce wyszło też na jaw, że 31-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Mogą mu grozić nawet 2 lata więzienia.
Polecany artykuł: