80-letnia Doris Stempowska, a teraz właściwie Dorota Stempowska to jedyna mieszkanka zamku, która pamięta czasy ostatnich jej właścicieli. Jej ojciec był koniuszym Hochbergów. Jej matka z kolei pochodziła z rodziny kuźniczej, która przez lata prowadziła książęcą kuźnię.
Księżna Daisy
Polecany artykuł:
Dorota Stempowska jest jedną z niewielu osób, które mogą pamiętać moment przeprowadzki księżnej Daisy. Księżna Daisy, czyli właściwie Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless została przeniesiona z zamku do Wałbrzycha w 1941 roku.
- 1 września było powiedziane, że wybuchła wojna. Tu została tylko księżna Daisy. Tu mieszkała, w tym budynku dokładnie, w tych pokojach. Księżną pamiętam jako starszą panią. Pamiętam jak ją wywozili. Ktoś rzucił hasło: dzieci mają podać kwiaty. Szybko nam zerwali z tarasów kwiaty i żeśmy jej położyli te kwiatki, a ona nam podziękowała. – relacjonuje wieloletnia mieszkanka zamku.
Goście specjalni
Polecany artykuł:
To właśnie u pani Doroty zatrzymuje się zwykle mieszkający w Monachium dziedzic tytułu, VI Książę von Pless Bolko von Hochberg - ostatni żyjący wnuk słynącej z urody księżnej Daisy. Co ciekawe dziwnym zrządzeniem losu, pani Dorocie udało się żyć w zgodzie z każdym administratorem zamku, bez względu na to, czy byli nimi nazistowscy budowniczy, radzieccy żołnierze, władze PRL czy dzisiejsza gmina Wałbrzych.
Posłuchaj jak swoje dzieciństwo wspomina Dorota Stempowska (Materiał Rafała Sterczyńskiego)