O dalszym losie malucha zdecyduje sąd rodzinny

i

Autor: christianabella/PD/pixabay.com O dalszym losie malucha zdecyduje sąd rodzinny

Ojciec podejrzany o pobicie trzymiesięcznego niemowlaka trafił do aresztu

2016-08-26 18:24

21-latek usłyszał zarzut znęcania się nad dzieckiem, złamania mu rączki i spowodowania obrażeń twarzy. Arkadiusz I. nie przyznaje się do winy.

Mężczyzna zarzut usłyszał dzisiaj po południu. Sąd w Świdnicy przychylił się także do wniosku prokuratury o wydanie dla niego nakazu tymczasowego aresztu. Prokuratura chciała, by mężczyzna trafił teraz za kratki na trzy miesiące. Sędzia zdecydował jednak, że tymczsowy areszt potrwa dwa miesiące.

- Istniała realna obawa matactwa ze strony Arkadiusza I. Mężczyzna w swoich wyjaśnieniach podał korzystną dla siebie wersję zdarzeń - tłumaczy Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. 

Matka: to był nieszczęśliwy wypadek

Matka Fabiana C. nie została oskarżona. W sprawie występuje jako świadek. Tłumaczyła wcześniej, że obrażenia dziecka są konsekwencją nieszczęśliwego wypadku. Kobieta wyjaśniała, że na dziecko spadła butelka, a rączkę maluch miał sobie złamać kiedy wiercił się w łóżeczku.

O sprawie zrobiło się głośno dzięki lekarzom z Wrocławia

Niemowlak w nocy z poniedziałku na wtorek trafił do szpitala w Świdnicy. Tam stwierdzono jednak, że stan chłopca jest na tyle poważny, że trzeba go przetransportować do Wrocławia. To właśnie lekarze ze szpitala imienia Marciniaka na Stabłowicach stwierdzili, że Fabian mógł zostać pobity i zawiadomili prokuraturę.

Ojcu niemowlaka grozi do pięciu lat więzienia.

Czytaj także: Protest w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Nie chcą nowego dyrektora [WIDEO, GALERIA]