Do tych dramatycznych chwil doszło na basenie w Brzegu na Opolszczyźnie. W pewnym momencie dwuletnie dziecko straciło przytomność i zaczęło sinieć. Przerażeni rodzice malucha zaczęli krzyczeć i wtedy na pomoc rzucił się ratownik, który zabrał ich do pomieszczenia medycznego.
Tam natychmiast przybiegł Łukasz Staromłyński, policjant, który akurat wypoczywał na basenie. Funkcjonariusz poinformował, że jest również ratownikiem medycznym i rozpoczął akcję ratunkową.
To były przerażające chwile, bo dzidziuś tracił czynności życiowe. Na szczęście dzięki policjantowi, a także innym osobom, które pomagały funkcjonariuszowi, udało się je przywrócić! Wtedy też przy basenie wylądował helikopter pogotowia ratunkowego i zabrał malucha do szpitala.
Polecany artykuł: