Do dramatycznych wydarzeń doszło 25 marca na autostradzie A4 w okolicach Legnicy. Karetka pogotowia ratunkowego przewoziła Grzegorza O. z okolic Nowej Rudy na konsultację psychiatryczną do Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Bolesławcu. W pewnej chwili Grzegorz O. zaatakował jednego z ratowników medycznych, zadając mu kilka ciosów nożem w plecy i przedramię. Agresywny pacjent uciekł, a ranny ratownik został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Bolesławcu, gdzie udzielono mu pomocy.
37-letni Grzegorz O. został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. W związku z opinią psychiatryczną, że nie może uczestniczyć w czynnościach procesowych, gdyż wymaga leczenia, mężczyzna umieszczony został przymusowo na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego.
- Po uzyskaniu zaświadczenia lekarskiego potwierdzającego zdolność Grzegorza O. do uczestniczenia w czynnościach śledczych, sprawca został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Złotoryi, gdzie wykonano z jego udziałem czynności procesowe - informuje Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
37-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa ratownika medycznego, za co może mu grozić nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Grzegorz O. oświadczył, że niczego nie będzie wyjaśniał do czasu, aż skontaktuje się z nim obrońca ustanowiony przez rodzinę. W dotychczasowych czynnościach z udziałem tego podejrzanego uczestniczył obrońca ustanowiony przez sąd z urzędu – wyjaśnia Lidia Tkaczyszyn.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i tymczasowo aresztował Grzegorza O. na 3 miesiące.
Śledztwo jest w toku.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj