Główni sponsorzy, czyli Totalizator Sportowy oraz Polski Klub Wyścigów Konnych zwlekają z podpisaniem umów. Budżet na cały sezon przez to zmniejszył się o prawie milion złotych.
- Po pierwsze prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Tomasz Chalimoniuk odmówił nam finansowania wcześniej już ustalonego niektórych gonitw na naszym torze. Jest to główna przyczyna odwołania dnia wyścigowego 5 czerwca. Jeżeli chodzi o pozostałe gonitwy, powodem jest to, że nie mamy do tej pory podpisanej umowy z naszym dotychczasowym głównym sponsorem Totalizatorem Sportowym - mówi Jarek Zalewski z wrocławskich Partynic.
Władze Partynic dogadają się ze sponsorami?
Jeden ze sponsorów przekonuje, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona.
- Zrobimy wszystko żeby jakoś ten chwilowy kryzys, który się zdarzył rozwiązać, bez uszczerbku dla wyścigów. Jeżeli to się nie zdarzy, to będę negocjował z zarządem jakieś wyjścia awaryjne zapewnia Tomasz Chalimoniuk, przewodniczący Polskiego Klubu Wyścigów Konnych.
Na pytanie reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs skąd opóźnienie przewodniczący odpowiada:
- Częścią całości tego trójstronnego porozumienia jest Totalizator Sportowy, w którym się też zmienił zarząd.
Władze tory wyścigowego mają się spotkać ze sponsorami w przeciągu tygodnia.
Jeżeli strony się nie dogadają, Wrocławski Tor będzie musiał odwołać kolejne dni gonitw. Partynice szukają również nowego sponsora.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs: