Działacze wrocławskiej Ekostraży dostali anonimowe zgłoszenie na temat bardzo zaniedbanego pieska. Kiedy pojechali tam go odebrać, na miejscu zastali właścicielkę zwierzęcia, około 60-letnią kobietę.
- Wydaje się, że kobieta jest bardzo leniwa, bo nie chciało jej się wychodzić z psem. Poza tym, przekonywała, że wstydzi się pokazać sąsiadom zwierzaka w takim stanie - opowiada działaczka Ekostraży.
Nowe znaki drogowe. Zignorujesz je, możesz dostać do 500 zł mandatu
Wrocławianka jednak wyrzekła się psa. Pepe został ostrzyżony. Dopiero wtedy zaczął przypominać pieska. Przy okazji wyszło na jaw, że ma stan zapalny skóry, problemy z oczami i nowotwór jądra.
- Piesek będzie z nami do czasu wyleczenia. Potem zostanie oddany do adopcji - tłumaczą działacze Ekostraży.
Oprócz psa w mieszkaniu wrocławianki znaleziono też papugę więzioną w wypełnionej sianem klatce dla chomików. Ptak również został kobiecie odebrany.
Czytaj także: Nowe znaki drogowe. Zignorujesz je, możesz dostać do 500 zł mandatu!