Pies rzucił się na pięciolatka i kąsał bez opamiętania

i

Autor: pexels.com/policja Wrocław

Policjant przyszedł z pomocą

Pies rzucił się na pięciolatka i kąsał bez opamiętania. Właścicielka była kompletnie bezradna

2024-06-20 12:10

Agresywny pies, mimo obecności właścicielki, rzucił się 5-letniego chłopca i dotkliwie go pogryzł. Kobieta nie potrafił bowiem zapanować nad zwierzęciem. Kto wie, jak zakończyłaby się dramatyczna sytuacja, gdy nie pomoc policjanta będącego na spacerze z rodziną.

Koszmar na Swoiczycach. Pies zaatakował dziecko

Agresywny, niczym nie sprowokowany, pies rzucił się na pięcioletniego chłopca. Do wstrząsającego zdarzenia doszło w okolicach parku na Swojczycach we Wrocławiu. Świadkiem zdarzenia był policjant drogówki, który w czasie wolnym wybrał się z rodziną na spacer. Kto wie, być może właśnie to uratowało chłopcu zdrowie, a może nawet i życie… Zajście bowiem wyglądało makabrycznie. 

- Na oczach policjanta pies rzucił się na przechodzące obok dziecko i zaczął kąsać po całym ciele. Sytuacja była bardzo poważna, bowiem właścicielka psa, mimo tego, że był na smyczy, nie potrafiła odciągnąć go od chłopca - mówi mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Chłopczyk trafił do szpitala 

Wtedy do akcji wkroczył sierż. szt. Michał Lupa. Funkcjonariusz natychmiast podbiegł do chłopca i odciągnął go od zwierzęcia. - Policjant sprawdził funkcje życiowe poszkodowanego 5-latka, a następnie opatrzył krwawiące rany powstałe w wyniku ugryzień. Zlokalizował będących w pobliżu rodziców dziecka, a o zdarzeniu poinformował oficera dyżurnego wrocławskiej komendy miejskiej – dodaje mł. asp. Rafał Jarząb.

Następnie, do czasu, aż na miejscu zjawili się ratownicy medyczni, nie opuszczał dziecka ani na krok, a później przekazał im informacje o stanie zdrowia dziecka i udzielonej pomocy.

Chłopczyk trafił do szpitala, na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Zakrzów: dwa agresywne psy zagryzły małego maltańczyka, a jego właścicielkę pogryzły