Do dramatycznych wydarzeń doszło wieczorem w czwartek, 23 września, przy ulicy Księcia Bolka I w Kamiennej Górze. 13-letnia dziewczyna spadła ze skały w około 10-metrową przepaść. Szczęście w nieszczęściu, nastolatka wylądowała na zgromadzonych pod skarpą elementach metalowego ogrodzenia. Prawdopodobnie to uratowało jej życie, a przynajmniej uchroniło przed poważnymi obrażeniami. Dziewczynie bowiem nie stało się nic strasznego. Jak informuje TVN 24, skończyło się na otarciach i stłuczeniach, choć ratownicy, którzy przybyli na miejsce wypadku, podejrzewali jeszcze uraz nogi. Ostatecznie nastolatka jeszcze tego samego dnia opuściła szpital w Jeleniej Górze pod opieką mamy.
Ponad promil alkoholu w organizmie
Na tym jednak nie koniec kłopotów 13-latki. Okazało się bowiem, że była ona pijana. Jak informuje TVN 24, wydmuchała nieco ponad promil alkoholu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do Kamiennej Góry przyjechała z Lubawki w odwiedziny do koleżanki. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia, m.in. z kim dziewczyna piła alkohol. Nie obejdzie się również bez wniosku do sądu rodzinnego.
ZOBACZ TEŻ: Świdnica. Brutalne morderstwo 10-letniej Kristiny. Ruszył proces Jakuba A. GALERIA PONIŻEJ.