Do zdarzenia doszło przed godziną pierwszą w nocy, w środę 1 września. Strażnicy miejscy patrolujący Świdnicę na skrzyżowaniu ulic Budowlanej i Łukowej zauważyli fiata, który nie może ruszyć z miejsca. Kierowca miał bowiem kłopoty z uruchomieniem silnika. Mundurowi postanowili sprawdzić co się stało. Mocno się zdziwili, bowiem siedząca za kierownicą 27-latka, była kompletnie pijana. - Gdy interweniujący strażnicy wyczuli od kobiety woń alkoholu, ta porzuciła samochód i zaczęła uciekać z miejsca zdarzenia - relacjonuje Edward Świątkowski ze Straży Miejskiej w Świdnicy. Okazało się, że kobieta miała 2,5 promila w organizmie. To nie była jednak ostatnia rzecz, która zszokowała funkcjonariuszy.
Polecany artykuł:
Pijana kursantka w Świdnicy
Strażnicy szybko złapali uciekinierkę, co nie było szczególnie trudne biorąc pod uwagę fakt, że była kompletnie pijana. Szybko wyszło na jaw również to, że kobieta jest w trakcie odbywania kursu na prawo jazdy! Teraz trafi przed oblicze sądu i raczej szybko prawka nie zrobi.