Oleśnica. Pijany policjant na służbie
Do szokującego zdarzenia doszło w minioną sobotę, 6 stycznia, w Oleśnicy na Dolnym Śląsku. Doświadczony policjant, z 16-letnim stażem, miał za zadanie pilnować jednego z pacjentów w miejscowym szpitalu. Nagle mundurowy… zasnął, a pracownicy placówki nie mogli go dobudzić. Na pomoc wezwali innych policjantów z oleśnickiej komendy.
Wtedy szokująca prawda wyszła na jaw. Okazało się, że powodem niedyspozycji funkcjonariusza był fakt, że był on kompletnie pijany. - Czynności realizowane przez funkcjonariuszy polegające m.in. na wykonaniu wszelkich ustaleń i przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, potwierdziły ten fakt, gdyż alkomat wskazał 3 promile alkoholu – czytamy w komunikacie, który w poniedziałek, 8 stycznia, wydała Komenda Powiatowa Policji w Oleśnicy.
Pijacki wybryk oznacza koniec policyjnej kariery mężczyzny, wobec którego wdrożona została procedura zmierzająca do wydalenia ze służby.
- W naszej formacji nie było i nie ma przyzwolenia na wszelkie przejawy łamania prawa, więc już tylko godziny dzielą go od zwolnienia ze służby. Tego typu przypadki mają charakter incydentalny i każdy z nich jest wnikliwie analizowany, a gdy tylko potwierdzają się informacje o naruszeniu dyscypliny służbowej lub łamaniu prawa, wdrażane są od razu wszystkie procedury. Podejmowane w tej sprawie działania i czynności prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy – dodają mundurowi z Oleśnicy w swoim oświadczeniu.