Szczury we Wrocławiu. Dodatkowa deratyzacja
Szczurów we Wrocławiu jest tak dużo, że miasto zdecydowało o dodatkowej, interwencyjnej akcji deratyzacyjnej na terenie gminnych nieruchomości. Będzie ona trwała do końca marca i swoim zasięgiem obejmie teren ograniczony: rzeką Odrą, mostem Milenijnym, ul. Milenijną, ul. Na Ostatnim Groszu, estakadą Gądowianką, ul. Klecińską, ul. Petuniową, al. Gen. Hallera, al. Armii Krajowej, Lasem Rakowieckim oraz Starą Odrą.
- Skuteczna deratyzacja jest możliwa tylko wtedy, gdy zarządcy nieruchomości i mieszkańcy wesprą nasze miejskie działania. Jak wiemy, gryzonie są zwierzętami migrującymi, które w przypadku zaistnienia niekorzystnych warunków bytowych w danym miejscu przenoszą się na tereny sąsiednie, dogodne do życia i żerowania. Dlatego zachęcamy, aby w tym samym czasie wszyscy zarządcy nieruchomości przeprowadzili u siebie podobne akcje, a na pewno monitoring pod kątem występowania gryzoni. Jeżeli pojawią się ich ślady w zarządzanych przez siebie nieruchomościach, to taka interwencyjna deratyzacja jest już koniecznością wymaganą przepisami prawa - apeluje Małgorzata Demianowicz, dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa.
Miasto przypomina, że deratyzację należy przeprowadzać każdorazowo w przypadku wystąpienia populacji gryzoni na terenie nieruchomości. Czy tak się dzieje może sprawdzić straż miejska, a właściciele nieruchomości, którzy nie wykonują deratyzacji na terenach, którymi zarządzają, mogą zostać ukarani grzywną.
Ponadto od 18 stycznia we Wrocławiu można dostać mandat za wyrzucanie resztek jedzenia poza miejsca do tego przeznaczone. Chodzi o produkty spożywcze wykładane przez mieszkańców w rejonie śmietników czy wyrzucane przez okno z myślą o dokarmianiu kotów, gołębi czy innych dziko żyjących zwierząt. Na terenie całego Wrocławia resztki po posiłkach można umieszczać tylko i wyłącznie we właściwych pojemnikach na odpady.
Polecany artykuł: