W kopalni zaginął górnik. Trwa akcja ratunkowa

i

Autor: hangela/CC0/pixabay.com W kopalni zaginął górnik. Trwa akcja ratunkowa

Polkowice: Po skończeniu pracy nie wyjechał na powierzchnie. Trwają poszukiwania górnika! [AKTUALIZACJA]

2017-10-08 12:33

Trwa akcja poszukiwawcza górnika z ZG Rudna, który po skończeniu swojej zmiany został pod ziemią.  

AKTUALIZACJA 20:10

Tragiczny finał poszukiwań górnika. Tuż po godzinie 17:00 ratownicy odnaleźli ciało mężczyzny. Znajdowało się ono w nieczynnym wyrobisku, za betonową tamą wentylacyjną. Przyczyny śmierci wyjaśni sekcja zwłok. 24-latek był mieszkańcem Polkowic. Osierocił dziecko.

Drugi dzień i nadal brak wieści

Już drugi dzień trwają poszukiwania zaginionego górnika z Zakładów Górniczych Rudna. Mężczyzna po skończeniu swojej zmiany nie wyjechał na powierzchnie. 
Akcja rozpoczęła się w sobotę około godziny 11:00, kiedy w poszukiwaniu kolegi pod ziemię zeszli ratownicy KGHM.

Zdarzenie miało miejsce na oddziale G-25. Mimo wielu godzin, górnika ciągle nie udaje się odnaleźć. 
Obecnie po raz trzeci rozpoczęto poszukiwania, a prowadzi 18 zastępów ratowników z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego. Przeszukiwane są wszystkie wyrobiska.

Wstrząsu nie było

Jak poinformowała Jolanta Piątek, rzecznik prasowy KGHM - w miejscu gdzie mógł zaginąć górnik nie doszło do zawału skał ani tąpnięcia.

Bardzo prawdopodobne jest, że mężczyzna źle się poczuł i zasłabł. Sytuację komplikuje fakt, że  ratownicy nie odbierają sygnałów z jego aparatu ucieczkowego. Oznacza to, że bez pomocy sygnału z nadajnika GPS ustalenie lokalizacji górnika będzie bardzo trudne.
Akcja ratunkowa ma trwać aż do skutku.

Czytaj także: Pijany wsiadł za kółko. Zabił dwie osoby