Pobił na śmierć jednego z mężczyzn, który imprezował z jego żoną na domówce i uciekł z Wrocławia do Warszawy

i

Autor: Policja wrocławska/wroclaw.policja.gov.pl Pobił na śmierć jednego z mężczyzn, który imprezował z jego żoną na domówce i uciekł z Wrocławia do Warszawy

Pobił na śmierć jednego z mężczyzn, który imprezował z jego żoną na domówce i uciekł z Wrocławia do Warszawy

2018-12-14 11:22

Kiedy 36-latek zastał w mieszkaniu żonę pijącą alkohol z dwoma mężczyznami, zaczął bić wszystkich pięściami. Jednego z mężczyzn pobił na śmierć.

36-latek jest obcokrajowcem. We Wrocławiu przebywał tymczasowo.

- Mężczyzna wszedł do mieszkania, w którym przebywała jego żona. Zastał tam również 2 innych mężczyzn. Wszyscy oni mieli uczestniczyć w spotkaniu towarzyskim zakrapianym alkoholem. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 36-latek zaczął bić wszystkich pięściami. Uderzał po twarzy i po głowie. Jedna z osób, 35-letni mężczyzna, doznał poważnych obrażeń. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego, po podjętej reanimacji, stwierdził jego zgon - relacjonuje Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.

>>> Wrocław: Ukraińcy zaatakowali sąsiada. Policjantów przekonywali, że to wcale nie było prawdziwe pobicie

Uciekł na warszawski Mokotów

Ratownicy wezwali policję, ale 36-latek zdążył już uciec, jak się okazało całkiem daleko. Dokładnie 350 kilometrów dalej. Wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę w jednym z mieszkań na warszawskim Mokotowie.

Przestępca został przewieziony do wrocławskiego aresztu. Zgodnie z przepisami, policjanci powiadomili o sprawie konsulat.

36-latek usłyszał trzy zarzuty.

- Dwa z nich dotyczyły uszkodzenia ciała i najpoważniejszy – zabójstwa - informuje Dariusz Rajski.

Czytaj także: Strajk nauczycieli we Wrocławiu. Chcą masowo wziąć L4. Nie będzie miał kto zajmować się dziećmi [AUDIO]

ZOBACZ TO WIDEO: