Polewanie wodą, wyzwiska, odgłosy piły mechanicznej. Sąsiedzi przedszkola chcą pozbyć się dzieci?

i

Autor: pixabay.com Polewanie wodą, wyzwiska, odgłosy piły mechanicznej. Sąsiedzi przedszkola chcą pozbyć się dzieci?

Szok we Wrocławiu

Polewanie wodą, wyzwiska, odgłosy piły mechanicznej. Sąsiedzi przedszkola chcą pozbyć się dzieci?

2022-11-23 19:20

Grupie mieszkańców osiedla Kowale we Wrocławiu przeszkadza małe przedszkole przy ul. Jaskółczej. Metody jakimi postanowili uprzykrzyć życie chodzącym do placówki dzieciom jeży włos na głowie. Dzieci były m.in. wyzywane, polewane wodą, a przy ogrodzeniu ktoś puszczał odgłosy ujadających psów czy piły mechanicznej.

Przedszkole Jaskółka we Wrocławiu 

Sprawa wyszła na jaw za sprawą listu, jaki trafił do mieszkańców ulicy Jaskółczej we Wrocławiu. To właśnie przy niej znajduje się Przedszkole Montessori Jaskółka, kameralna placówka na osiedlu domków jednorodzinnych. List do mieszkańców napisali zrozpaczeni rodzice, którzy nie mogą dłużej znieść, jak traktowane są ich pociechy przez niektórych sąsiadów przedszkola. Pismo trafiło do mediów społecznościowych i wstrząsnęło internautami. Rzeczywiście – lektura jeży włos na głowie.

Szanowni Mieszkańcy!

Jesteśmy rodzicami Dzieci, które uczęszczają do Przedszkola Jaskółka. Przedszkole to mieści się przy ulicy Jaskółczej 23, w niedalekim sąsiedztwie Państwa domu. Od ponad dwóch lat nasze Dzieci będąc na podwórku słyszą wykrzykiwane w ich stronę następujące sformułowania:

  • kaszojady
  • na plac zabaw bachory
  • kupa, dupa, kupa, dupa, dzieci powtarzamy!
  • kurwa mać jak zaraz przypierdolę komuś
  • zamknąć ryje tej dziczy
  • powystrzelać te bachory i będzie spokój
  • bombę trzeba podłożyć pod to przedszkole

Poza krzykami nasze Dzieci straszone są m. in. piłą mechaniczną, włączaną tuż przy ogrodzeniu przedszkola, dźwiękami wystrzałów czy też odgłosem szczekania psa odtwarzanych z głośników ustawionych tuż przy płocie. Były również oblewane wodą z węża ogrodowego. Takie agresywne zachowanie w stosunku do Dzieci (najmłodsze przedszkolaki mają tylko 2,5 roku) jest niedopuszczalne i karygodne, a dla naszych rodzin dodatkowo bardzo bolesne. W ten sposób w Państwa sąsiedztwie łamana jest konwencja o prawach dziecka. Dzieci czują się zagrożone za każdym razem, gdy wchodzą lub wychodzą z Przedszkola lub na podwórko, często płaczą i boją się atakujących je osób. Niestety tego rodzaju działania eskalują z każdym kolejnym rokiem, a dialog pomimo podejmowanych prób nie jest możliwy.

W związku z powyższym chcemy Państwa poinformować nie tylko o tym, co się dzieje w Państw sąsiedztwie, ale jednocześnie ostrzec przed potencjalnym zagrożeniem, jakim jest przeniesienie takich agresywnych zachowań poza przedszkole.

Będziemy wdzięczni za każdy przejaw wsparcia i solidarności z Państwa strony.

Z poważaniem,

Rodzice Przedszkolaków z Jaskółki

W mediach społecznościowych można znaleźć zdjęcia na okolicznych budynkach, na których znajdują się wielkie płachty z napisami „Protest STOP Przedszkole” czy „Protest STOP Przedszkole. Prawo do życia i spokoju”.

Oświadczenie władz przedszkola

Władze przedszkola Jaskółka nie chcą komentować sprawy, ale potwierdziły zawarte w liście szokujące wydarzenia. Na profilu placówki na Facebooku zostało umieszczone oświadczenie w tej sprawie. Czytamy w nim m.in.: W nawiązaniu do pojawiających się w mediach społecznościowych informacji dotyczących naszego punktu przedszkolnego Jaskółka Montessori pragniemy wyjaśnić, że sytuacje opisane w cytowanym liście miały (niestety) miejsce w przeszłości i były zgłaszane odpowiednim służbom. Z sąsiadami, którzy nie potrafią pogodzić się z tym, że Dzieci mają prawo do edukacji, rozmawialiśmy zarówno jako nasza społeczność, ale rozmawiali z nimi także przedstawiciele Policji czy Straży Miejskiej. Na nasze zlecenie sprawą zajmuje się kancelaria prawna.

Otrzymujemy wiele wsparcia od innych placówek edukacyjnych. Wraz z dziećmi, ich rodzicami i kadrą nauczycielską tworzymy wyjątkowe miejsce, w którym uważność i szacunek do drugiego człowieka są dla nas niezwykle ważne. Liczymy, że wiosną, kiedy wróci w pełnym wymiarze aktywność przedszkola związana chociażby z korzystania z małego palcu zabaw na terenie przedszkola wspomniane sytuacje nie będą miały miejsca.

Czy uda się zażegnać konflikt? Czy dzieci i kadra przedszkola mogą liczyć na wsparcie władz miasta i służb porządkowych? Do tematu wrócimy. 

Śmiertelny wypadek na rondzie Reagana