Chodzi o Gruszętnik, czyli organizacje pomagającą ptakom z Wrocławia oraz całej Polski. Ich małe schronisko znajduje się w bezpośredniej bliskości lotniska, a nowe przepisy na to nie pozwalają.
Coraz mniej czasu na przeprowadzkę
W planach była rozbudowa obecnego obiektu. Teraz muszą zbudować od podstaw kilka nowych, a to pochłonie więcej pieniędzy niż planowano.
- Trzeba zbudować między innymi jeden gołębnik dla ptaków, które będą wypuszczane na wolność. Jeden dla ptaków niepełnosprawnych i jeden dla zwierząt, które są zakaźnie chore. Dodatkowo dla ptaków krukowatych i kurnik dla kur - wylicza Jurek Bialik z organizacji.
Nie tylko gołębie
Gruszętnik ma pod swoimi skrzydłami nie tylko gołębie, chociaż ich jest najwięcej.
- Mamy jedną kurę niepełnosprawną, gawrony, wrony. Mewa przejechała przez całą Polskę do nas. Mamy też myszołowa oraz mnóstwo drobnicy: wróbelki, grubodzioby - opowiada Jurek Bialik.
Na stronie pomagam.pl w zakładce ptaki Ani i Jurka znajdziemy zbiórkę, która ma pomóc m.in. budowie nowych, "ptasich" azylów.
Na jej czas, wiele ptaków zamieszka w specjalnie wynajmowanych pomieszczeniach, innymi tymczasowo zaopiekują się chętne fundacje. Najbardziej potrzebujące mieszkają w domach opiekunów. Na wiosnę zaś te zdrowe zostaną wypuszczone na wolność. Nowy azyl ma powstać w okolicach Oławy.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Pauliny Szymoniak: