Dwa dni przerwy od deszczu niewiele pomogły. Sytuacja w rzekach Dolnego Śląska jest nadal bardzo dynamiczna. Wody przybywa. W wielu miejscach przekroczone zostały stany ostrzegawcze i alarmowe. Niemal w całym województwie obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia. Dotyczy ono wezbrania z przekroczeniem stanów ostrzegawczych.
Najbardziej niepokoi rosnący poziom wody w Odrze. W Oławie jest on już kilkadziesiąt centymetrów powyżej stanu alarmowego, który wynosi 560 cm. O godzinie 14.40 woda w tym miejscu mierzyła 621 cm. Nieustające opady deszczu powodują, że wody wciąż przybywa. Na stacji w Brzegu w woj. opolskim woda utrzymuje się około 40 cm ponad stanem alarmowym. W Ścinawie Odra również przekroczyła stan alarmowy.
Polecany artykuł:
Z kolei w Trestnie pod Wrocławiem woda przekroczyła stan ostrzegawczy o 54 cm. Do stanu alarmowego brakuje tylko 15 cm. Podobna sytuacja panuje na stacji w Brzegu Dolnym. Tam woda przekroczyła stan ostrzegawczy o 45 cm. Do stanu alarmowego (630 cm) brakuje 75 cm. Fala kulminacyjna ma przejść przez Wrocław w piątek. Od poniedziałku we Wrocławiu obowiązuje zakaz żeglugi. Służby uspokajają jednak, że sytuacja jest pod kontrolą.
Jednak nie tylko woda w Odrze stanowi zagrożenie dla Wrocławia. Wysoki poziom wody odnotowano również na rzece Widawie. W Zbytowie przekroczony został stan alarmowy. Aktualnie poziom wody wynosi w tym miejscu 354 cm. Na stacji Krzyżanowice Widawa przekroczyła stan ostrzegawczy. Do stanu alarmowego (200 cm) brakuje 25 cm, a trend jest rosnący.
Stabilnie sytuacja prezentuje się na Ślęzie. W Borowie przekroczony został stan ostrzegawczy o 19 cm, ale od pewnego czasu poziom wody utrzymuje się na stałym poziomie. Poprawiła się też sytuacja w Kotlinie Kłodzkiej. W Białej Lądeckiej woda opada, a w Bystrzycy utrzymuje się na stałym poziomie.
Ostrzeżenie drugiego stopnia obowiązuje do południa w czwartek, ale synoptycy nie wykluczają, że zostanie ono przedłużone, tym bardziej, że intensywne opady na Dolnym Śląsku zapowiadane są również w kolejnych dniach.