W środę wieczorem uwagę policjantów z Jeleniej Góry zwrócił kierowca forda, którego styl jazdy wskazywał, że może być pijany. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli. Siedzący za kierownicą forda mężczyzna zignorował jednak policyjne syreny i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg. Wkrótce do pościgu dołączyły kolejne radiowozy.
Uciekający kierowca łamał po drodze kolejne przepisy i próbował staranować ścigający go radiowóz - gdy funkcjonariusze podjeżdżali bliżej, kierowca zwalniał, a następnie cofał, próbując uderzyć w policyjny samochód.
Pościg zakończył się na skrzyżowaniu dróg Karpacz - Kowary, gdzie funkcjonariuszom udało zatrzymać się uciekiniera.
- Kierującym okazał się nim 35-letni mieszkaniec Jeleniej Góry. Wraz z nim aucie była 32-letnia pasażerka – informuje podinsp. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od kierowcy wyraźny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało blisko promil alkoholu. Ponadto okazało się, że kierowca posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami oraz decyzję o cofnięciu uprawnień.
35-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za popełnione przestępstwa grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: