- W gminie Podgórzyn 30-letni mężczyzna próbował siłą wciągnąć nastolatkę do samochodu dostawczego.
- Napastnik został spłoszony przez świadka zdarzenia, dzięki czemu dziewczynie nic się nie stało.
- Jeleniogórscy policjanci zatrzymali sprawcę, mieszkańca powiatu kamiennogórskiego, już następnego dnia. O jego losie zdecyduje prokurator.
Najpierw zaproponował podwózkę, potem zaczął ją siłą wciągać do busa
Do zdarzenia, które mogło zakończyć się tragedią, doszło w sobotę, 8 listopada. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze, nastolatka szła poboczem drogi na terenie gminy Podgórzyn, kiedy nagle zatrzymał się przy niej samochód dostawczy. Kierujący nim mężczyzna rozpoczął rozmowę i zaproponował, że podwiezie ją do domu. Dziewczyna, czując, że coś jest nie tak, odmówiła. Wtedy 30-latek stał się jeszcze bardziej natrętny.
Mężczyzna wysiadł z pojazdu, chwycił ją i zaczął siłą zaciągać w stronę otwartych drzwi auta. Przerażona nastolatka próbowała się bronić, jednak napastnik był od niej znacznie silniejszy. Jej koszmar przerwał przypadkowy świadek. Osoba, która zauważyła całe zajście, swoją obecnością i reakcją spłoszyła napastnika. 30-latek puścił dziewczynę, pośpiesznie wsiadł do samochodu i odjechał z miejsca zdarzenia. O próbie porwania natychmiast powiadomiono policję.
Błyskawiczny pościg policji z Jeleniej Góry. 30-latek wpadł w ręce kryminalnych
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze potraktowali sprawę priorytetowo. Rozpoczęły się intensywne działania mające na celu jak najszybsze ustalenie i zatrzymanie sprawcy. Mundurowi zabezpieczyli i przeanalizowali nagrania z kamer monitoringu z okolicy, rozpytali świadków i skrupulatnie zweryfikowali wszystkie zebrane informacje operacyjne.
Policjanci wytypowali mężczyznę, który mógł mieć związek z próbą porwania. Już dzień po zdarzeniu, w niedzielę 9 listopada, kryminalni zatrzymali podejrzewanego na terenie powiatu kamiennogórskiego. 30-letni mieszkaniec tego regionu trafił do policyjnego aresztu. Ostateczną decyzję co do treści zarzutów, jakie usłyszy 30-latek, podejmie prokurator. Za usiłowanie pozbawienia wolności może mu grozić kara do 5 lat więzienia.