Prokurator, który oskarżał Tomasza Komendę wyrzucony z pracy! Sąd Najwyższy nie miał litości

i

Autor: Darwinek/CC BY-SA 3.0/wikipedia Tomasz F. został wydalony ze służby prokuratorskiej za jazdę pod wpływem alkoholu.

Prokurator, który oskarżał Tomasza Komendę, wyrzucony z pracy! Sąd Najwyższy nie miał litości

2021-05-31 22:52

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego podjęła decyzję w sprawie prokuratora Tomasza F. i zdecydowała, że zostanie on wydalony ze służby prokuratorskiej. Powodem jest przyłapanie prokuratora na jeździe samochodem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do dwóch lat więzienia. Prowadząc pojazd w październiku 2019 roku miał on 0,28 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Orzeczenie jest nieprawomocne. Tomasz F. w 2001 roku oskarżył Tomasza Komendę o udział w gwałcie zbiorowym.

Prokurator, który oskarżał Tomasza Komendę wyrzucony z pracy

Polska Agencja Prasowa poinformowała, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego podjęła decyzję o wydaleniu Tomasza F. ze służby prokuratorskiej. Zdaniem sędziów prokurator uchybił godności urzędu poprzez jazdę w stanie nietrzeźwości i wymierzyli mu najcięższą, przewidzianą prawem karę dyscyplinarną. Orzeczenie jest nieprawomocne. Tomasz F., prokurator Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu został zatrzymany przez patrol drogowy policji do rutynowej kontroli w połowie października 2019 r. Badanie wykazało, że śledczy miał 0,28 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Zgodnie z kodeksem karnym za jazdę w stanie nietrzeźwości, kiedy stężenie alkoholu wynosi powyżej 0,25 mg grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. W konsekwencji wrocławska prokuratura zawiesiła Tomasza F. w obowiązkach służbowych. W czerwcu ubiegłego roku Izba Dyscyplinarna uchyliła mu immunitet.

PRZECZYTAJ: Bp Zbigniew Kiernikowski złożył rezygnację papieżowi. Diecezja legnicka będzie miała nowego biskupa

Prokurator Tomasz F., w 2001 roku oskarżył Tomasza Komendę o udział w gwałcie zbiorowym. W konsekwencji w 2004 r. Komenda został prawomocnie skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo i zgwałcenie 15-latki w Miłoszycach w noc sylwestrową 1996 roku. Wyrok odsiadywał w Zakładzie Karnym w Strzelinie. W połowie marca 2018 r. został warunkowo zwolniony z odbywania kary i wyszedł na wolność po 18 latach. Według prokuratury - która zgromadziła nowe dowody w tej sprawie - mężczyzna nie popełnił zbrodni, za którą został skazany. W maju 2018 roku Sąd Najwyższy uniewinnił Tomasza Komendę. W lutym tego roku Sąd Okręgowy w Opolu zdecydował, że Tomasz Komenda otrzyma prawie 13 milionów złotych za niesłusznie spędzonych w więzieniu 18 lat.

ZOBACZ: Zabrali matce dziewięcioro dzieci. Jest nadzieja, że uda się zakończyć ten koszmar!

Sonda
Jak oceniasz działanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce?
Pies pilnował pana nawet po jego śmierci