Kuba uczęszczał do prywatnego przedszkola, takiego ze specjalnymi oddziałami integracyjnymi. To inne przedszkolaki, jego koledzy i koleżanki z grupy, miały opowiedzieć rodzicom jak opiekunka traktuje chłopca: zakleja mu usta taśmą i przywiązuje do krzesła. Rodzice przekazali te informacje dyrektorce przedszkola. Ta zgłosiła sprawę policji.
Kobieta usłyszała zarzut znęcania się nad dzieckiem. Prokuratura nie zdradza czy 55-latka przyznała się do winy i jakie złożyła wyjaśnienia - podaje TVN 24. Zastosowano wobec niej dozór policyjny. Ma również zakaz opuszczania kraju.
Według nieoficjalnych informacji opiekunka została odsunięta od obowiązków. Grozi jej do ośmiu lat więzienia.
W sprawie zabezpieczono nagrania z monitoringu. Kontrolę w głogowskim przedszkolu ma przeprowadzić także Dolnośląskie Kuratorium Oświaty.
Zobaczcie materiał NOWA TV 24 GODZINY:
Czytaj także: Leki na kaszel i przeciwbólowy wycofane z obrotu. Sprawdź, czy nie masz ich w domu