Polscy alpiniści Piotr Tomala i Rafał Fronia w jednym z obozów

i

Autor: Rafał Fronia/Polski Himalaizm Zimowy Polscy alpiniści Piotr Tomala i Rafał Fronia w jednym z obozów

Rafał Fronia kończy wyprawę na K2. Himalaista ma złamaną rękę

2018-02-10 11:05

Jeleniogórski aplinista Rafał Fronia musi przerwać walkę o zdobycie K2. Podczas wspinaczki został uderzony przez spadający kamień, który złamał mu rękę.

Do zdarzenia doszło w piątek. Jak informuje grupa Polskiego Himalaizmu Zimowego im. Artura Hajzera, Rafał Fronia ucierpiał podczas podchodzenia do obozu C1 na wysokości 5900 m.n.p.m.

- Samoistnie spadający kamień uderzył Rafała Fronię w przedramię powodując złamanie. Po zejściu do bazy i zaopatrzeniu medycznym oczekuje na ewakuację helikopterem do szpitala w Skardu. W najbliższych dniach powróci do kraju - poinformował kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki.

Dzień wcześniej, spadający kamień uderzył w Adama Bieleckiego. Drugi z polskich alpinistów ma rozwalony nos.

Konieczna zmiana trasy

W związku z wypadkami, do których doszło podczas wchodzenia na K2, alpiniści zmienią trasę wejścia na szczyt.

- Ze względów bezpieczeństwa uczestników wyprawy zimowej na K2, z dniem dzisiejszym zawieszamy działalność górską na drodze Cesena/Basków - poinformował w sobotę kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki.

W ciągu kilku godzin poznamy dalsze plany alpinistów, co do drogi, którą pokonają wchodząc na niezdobyty dotąd zimą szczyt K2.

CZYTAJ TAKŻE: Kontrole biletów MPK we Wrocławiu: 9-15 lutego [LINIE, ULICE]