Reanimacja pod Polkowicami! Bmw wypadło z S3 w sylwestra. Wypadku nie przeżył pies
O wypadku na S3 pod Polkowicami napisała "Gazeta Wrocławska". Do zdarzenia doszło w sylwestra między godz 18 a 19 na 354. kilometrze trasy. Jadący bmw w kierunku Zielonej Góry 25-latek miał wpaść w poślizg na odcinku przed węzłem Kaźmierzów. Jak podaje serwis 112polkowice.com.pl, jego samochód wypadł z drogi i dachował, po czym wpadł do głębokiego rowu. Pojazdem podróżowała jeszcze jedna osoba i pies, ale zwierzę nie przeżyło wypadku. Obie osoby jadące bmw zostały zabrane do szpitala, natomiast jedna z nich - nie wiadomo która - była na miejscu reanimowana przez załogę karetki pogotowia. Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, mundurowi wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku na S3 pod Polkowicami pod nadzorem tamtejszej prokuratury rejonowej. Tymczasem internauci komentujący zdarzenie zwracają uwagę, że to niebezpieczne miejsce i już nieraz dochodziło tam do wypadków.
- beznadziejnie wyprofilowana droga ... Górka za nią zakret i rondo i do tego ten piekielnie głęboki rów. takie rzeczy będą się co jakiś czas powtarzały... szkoda ludzi... - napisał jeden z użytkowników na profilu facebookowym 112 Polkowice.
Czytaj też: Jechał autem, choć ledwo trzymał się na nogach. Policjantom wręczył dowód z białym proszkiem
Czytaj też: Włamali się do szkoły specjalnej we Wrocławiu. Ukradli dzieciom nawet klocki!