Rodzinna kłótnia o prezent na komunię. Chrzestni nie chcą kupić hulajnogi. Zbulwersowana matka: zagotowałam się

i

Autor: Shutterstock Zdj. ilustracyjne.

Nie chcą kupić hulajnogi

Rodzinna kłótnia o prezent na komunię. Chrzestni nie chcą kupić hulajnogi. Zbulwersowana matka: "zagotowałam się"

2024-03-21 10:34

Zbliża się czas komunii. Choć to uroczystość kościelna, jej ważnym elementem są również prezenty dla dzieci. Kiedyś dostawało się z tej okazji zegarki, później rower lub komputer. Teraz często na liście życzeń dzieciaków znajdują się np. konsole do gier, quady lub hulajnogi elektryczne. Taki prezent zażyczyła sobie córka pani Ewy. Kobieta liczyła na to, że chrzestni spełnią życzenie dziewczynki. Okazało się pozornie niewinna prośba przerodziła się w rodzinną awanturę.

Nie będzie wymarzonego prezentu na komunię. "Wyrządzili krzywdę dziecku"

Do dziennikarzy portalu edziecko.pl napisała pani Ewa. Jej córka w maju 2024 roku pójdzie do pierwszej komunii. Kościelna uroczystość to jedno, dzieci w tym dniu czekają też na prezenty. Pani Ewa była przekonana, że córka dostanie od chrzestnych wymarzoną hulajnogę elektryczną. Okazuje się, że nic bardziej mylnego. - Bardzo się na nich zawiodłam, nie spodziewałam się, że zrobią taką krzywdę mojemu dziecku - pisze kobieta i dodaje, że "chrzestni powinni w tym dniu uwzględniać marzenia dziecka".

Chrzestnymi córki pani Ewy są jej siostra oraz szwagier kobiety. Wydawało się, że z ustaleniem tego, jaki prezent ucieszy dziecko, nie będzie problemu. - Postanowiłam nawiązać do tego podczas wręczania zaproszenia, stwierdziłam, że chyba lepiej to ustalić, niż żeby potem okazało się np. że kupią to samo, albo coś, czego córka nie potrzebuje - czytamy w wiadomości pani Ewy.

Okazało się, że chrzestna dziewczynki zadzwoniła do pani Ewy i oznajmiła, że nie kupi dziecku wymarzonego prezentu. Chrzestna tłumaczyła swoją decyzję względami finansowymi. Panią Ewę zbulwersowało zachowanie siostry. - Od dawna wie, że córka będzie miała komunię, więc założyłam, że wszystko sobie zaplanowała, a ona nawet nie wie, jaki prezent będzie mogła kupić? Naprawdę bardzo się zawiodłam na niej, czego nawet specjalnie przed nią nie ukrywałam - oburza się pani Ewa.

Kłótnia o prezent. Ojciec chrzestny wolał urlop

Wydawało się, że przynajmniej chrzestny dziewczynki skorzysta z pomysłu podsuniętego przez matkę dziecka i wykorzysta okazję "podaną na tacy". Tymczasem mężczyzna oznajmił, że być może w ogóle nie zjawi się na komunii, ponieważ chciałby wziąć krótki urlop. Pani Ewa straciła cierpliwość. - Jak to usłyszałam, to aż się zagotowałam. Może niepotrzebnie się uniosłam, ale powiedziałam, że to chyba żarty jakieś, że będzie komunia jego chrześniaczki, a jemu się wakacji w tym czasie zachciało, że jak mu nie wstyd w ogóle. To on mi powiedział, że to ja jestem bezczelna, bo dzwonię i oczekuję prezentu za kilka tysi! Pokłóciliśmy się konkretnie - czytamy w artykule na edziecko.pl.

Do akcji wkroczył mąż pani Ewy, który przekonał brata, że dziecku może być przykro z powodu nieobecności chrzestnego na komunii. I w tym przypadku nie obyło się bez ostrej wymiany zdań. - Mąż powiedział, że córka pewnie dostanie sporo pieniędzy, więc sama będzie mogła je wydać na hulajnogę elektryczną, bo jego zdaniem taki wydatek może być dla chrzestnych obciążający - opowiedziała pani Ewa, którą dziwi zachowanie chrzestnych. - Bez przesady, w końcu są chrzestnymi, ale jak widać słabymi. Gdybym wiedziała, to bym ich nie wzięła - żali się kobieta.

CZYTAJ TEŻ: Rodzice zszokowani kosztami komunii! Tak drogo jeszcze nie było? "Można zorganizować niewielkie wesele"

Źródło: edziecko.pl

QUIZ. Jesteś prawdziwym katolikiem? Test wiedzy o Kościele. 100 proc. to cud!

Pytanie 1 z 15
W jaki dzień tygodnia katolicy powinni zachowywać „wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych”?
Politycy o referendum aborcyjnym i sondażu Super Expressu