Dramat pod Lwówkiem Śląskim

Samochód runął ze skarpy do jeziora. Świadek usłyszał wołanie o pomoc

2024-09-05 10:21

To mogło skończyć się straszną tragedią. Jadąca citroenem 20-letnia kobieta została ranna po tym, jak jej samochód runął z 20-metrowej skarpy i zatrzymał się tuż przed taflą jeziora Pilchowickiego. Pojazd był wręcz zmiażdżony.

Samochód spadł ze skarpy do jeziora Pilchowickiego

Do groźnego zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, 2 września, po południu. Policjanci z Lwówka Śląskiego dostali zgłoszenie o wypadku drogowym na wąskiej drodze przy jeziorze Pilchowickim. - Z początkowej relacji wynikało, że nieznany sprawca miał uderzyć w zaparkowany przy drodze pojazd, a następnie uciec z miejsca zdarzenia - relacjonuje mł. asp. Olga Łukaszewicz z policji w Lwówku Śląskim.

Podczas rozmowy z dyspozytorem, osoba zgłaszająca zdarzenie usłyszała wołanie o pomoc. Okazało się, że drugi pojazd biorący udział w wypadku spadł z 20-metrowej skarby i zatrzymał się tuż przy tafli jeziora.

Na miejsce natychmiast udały się służby ratunkowe.

Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, iż 20-letnia mieszkanka powiatu karkonoskiego, kierując pojazdem marki Citroen, uderzyła w zaparkowanego przy drodze fiata, a następnie spadła ze skarpy i dachując zatrzymała się tuż przy samym jeziorze

– dodaje mł. asp. Olga Łukaszewicz.

Młoda kobieta była pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało blisko 0,6 promila alkoholu w organizmie. W związku z poniesionymi obrażeniami została przewieziona do szpitala.

Dramatyczny wypadek na A4