Schną rośliny na Kozanowie. Prawdopodobnie ktoś spryskuje je chemią [WIDEO, GALERIA, AUDIO]

2016-05-02 19:48

Najprawdopodobniej są to herbicydy, czyli silne substancje, które niszczą rośliny. Takie środki mogą być niebezpieczne dla naszego zdrowia.

Zdaniem specjalisty z Uniwersytetu Przyrodniczego rośliny na Kozanowie są czymś spryskiwane, bo od kilkunastu dni trawa wokół osiedlowych skwerów oraz placów zabaw schnie. Bardzo możliwe, że powodem są herbicydy, czyli silne środki do zwalczania roślin. Stosowanie takich substancji w pobliżu miejsca zamieszkania jest nie tylko niebezpieczne, ale także nielegalne. 

- Ktoś tam bierze opryskiwacz, nie wiadomo jaki i skąd. Tu możliwości są różne. Można używać choćby totalnie działających herbicydów, które są stosowane w zupełnie innych miejscach: do opryskiwania torów czy nieużytków. Takie środki niszczą wszystko - wyjaśnia doktor Włodzimierz Kita z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Opryski zakazane prawem

W dodatku herbicydów nie można stosować ot tak, gdzie i jak się chce.

- Regulują to ustawa o ochronie roślin oraz ta o środkach ochrony roślin. Wymagane są ewentualne zgody Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz ewentualny nadzór tej instytucji - tłumaczy doktor Włodzimierz Kita.

Herbicydy mogą być niebezpieczne dla ludzi

Naukowcy przestrzegają, że kontakt z herbicydami może być niebezpieczny dla zdrowia człowieka. 

Reporter Radia ESKA Damian Bonarek próbował skontaktować się ze spółdzielnią mieszkaniową, aby wyjaśnić czy ktoś zlecił użycie środków chemicznych. Niestety bezskutecznie. 

Zobacz film reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: Majówka 2016: To warto wiedzieć [POGODA, ATRAKCJE, OTWARTE SKLEPY]​​​​