Siostry chcą od księdza proboszcza 360 tys. zł! Zostałyśmy wypędzone z sali

i

Autor: Shutterstock (2) Zamknięcie sali bankietowej w Łozinie pod Wrocławiem to finał konfliktu między panią Ewa i Anitą, rodzonymi siostrami, a miejscowym proboszczem, zdj. ilustracyjne

Wielka awantura pod Wrocławiem

Siostry chcą od księdza proboszcza 360 tys. zł! "Zostałyśmy wypędzone z sali"

2024-02-17 11:22

Zamknięcie sali bankietowej w Łozinie pod Wrocławiem to finał konfliktu między panią Ewa i Anitą, rodzonymi siostrami, a miejscowym proboszczem. Kobiety wynajmowały przez wiele lat budynek od parafii, ale ksiądz, za pośrednictwem swojej prawniczki, podwyższył im czynsz 7-krotnie, powołując się na prawo kanoniczne. Twierdził, że brakowało zgody biskupa.

Łoziny. Siostry skonfliktowane z proboszczem. Chcą zwrotu 360 tys. zł

Rodzone siostry z Łoziny pod Wrocławiem domagają się od księdza proboszcza zwrotu 360 tys. zł - informuje gazetawroclawska.pl. Pani Ewa i pani Anita przez ponad 10 lat wynajmowały od parafii budynek, gdzie przeprowadziły ponadto generalny remont, w którym działała ich sala bankietowa. W 2019 r. zawarto aneks przedłużający zawartą 8 lat wcześniej umowę, ale po przyjściu nowego proboszcza wszystko się zmieniło. W maju 2023 r. siostry otrzymały pismo od prawniczki duchownego z informacją, że od czerwca mają płacić za wynajem 7 razy więcej, czyli 7 371 zł miesięcznie zamiast dotychczasowych 1 100 zł. Kobieta powołała się na prawo kanoniczne, tłumacząc, że w przypadku umów zawieranych na dłużej niż 2 lata - sala w Łozinie była wynajęta na 25 - potrzebna jest zgoda biskupa.

- Argumentacja jest dla nas absurdalna. Wynika z niej, że aneks z 2019 roku o przedłużenie umowy z 2011 roku o dzierżawę nie istnieje. My, jako osoby świeckie nie mamy obowiązku znać prawa kanonicznego, a wszelkie obostrzenia wynikające z niego obowiązują duchownych, i to oni powinni o tę zgodę biskupa zadbać. Z punktu widzenia prawa cywilnego, które tutaj jest nadrzędne brak pieczątki biskupa dla nas nie ma tu znaczenia, a konsekwencję jej braku nas nie powinny dotknąć. Nawet w kurii, urzędnicy z którymi rozmawiałyśmy byli zdziwieni tą sytuacją - mówią siostry, które cytuje gazetawroclawska.pl.

Prawniczka powiedziała, że siostry "okradały parafię"?!

Kobiety chciały negocjować umowę, proponując 4 tys. zł miesięcznie do końca 2023 r., co pozwoliłoby im zorganizować zaplanowane wcześniej imprezy, ale usłyszały odpowiedź odmowną. W związku z tym nie miały innego wyjścia i pół roku temu zakończyły działalność, wyprzedając również wyposażenie na poczet zwrócenia zaliczek. Jak dodają, miały do tego usłyszeć od prawniczki duchownego, że "przez 10 lat okradały parafię i omotały starszego księdza Stanisława" - poprzedniego proboszcza.

- Remont samego budynku w 2011 roku kosztował nas 340 tysięcy złotych i musiałyśmy wziąć kredyt. Aby go spłacić w międzyczasie sprzedałyśmy mieszkanie we Wrocławiu, żeby prowadzić działalność bez obciążeń. Później nastała pandemia co uniemożliwiło nam prowadzenie naszej sali i zarabianie pieniędzy. Jeszcze w lutym składamy wniosek do sądu o nakaz zapłaty. Parafia w tym momencie wzbogaciła swój majątek naszym kosztem. Żądamy łącznie 360 tysięcy – koszt remontu i kwota zwróconych zaliczek za imprezy, których już nie urządziłyśmy - mówią siostry serwisowi gazetawroclawska.pl.

Kuria we Wrocławiu po stronie proboszcza

Do kurii we Wrocławiu trafił nawet petycja w obronie kobiet, którą podpisało 600 osób - mieszkańców Łoziny i sąsiednich miejscowości - ale i ona uznała, że zawarty w 2019 r. aneks do umowy najmu budynku parafii jest nieważny. To nie wszystko.

- Po przybyciu nowego proboszcza stwierdzono, że czynsz, jaki jest aktualnie płacony przez osoby dzierżawiące obiekt, który ma 273 metry kwadratowe, rażąco odbiega od stawek rynkowych. Było to powodem interwencji osób, prowadzących w okolicy podobną działalność i zarzucających, iż w ten sposób archidiecezja wspiera nieuczciwą konkurencję. Koszty działalności ponoszone przez innych restauratorów i osoby prowadzące tego typu działalność w okolicy, ze względu na płacone czynsze, były o wiele większe niż w tym przypadku - mówi w rozmowie z serwisem gazetawroclawska.pl ks. dr hab. Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji wrocławskiej.

Polacy mają już DOŚĆ PiS? Kaczyński mnie ZMĘCZYŁ... To jest MAFIA! | Komentery