W sobotnie popołudnie (14 lipca) ktoś poinformował policjantów z komisariatu w Nowej Rudzie, że 51-latek z powiatu kłodzkiego zabił swojego psa.
Polecany artykuł:
- Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zdarzenia zastali w rejonie pomieszczeń gospodarczych kompletnie pijanego mężczyznę oraz uśmierconego czworonoga. Okazało się, że 51-latek jest w stanie upojenia alkoholowego, miał trzy promile - relacjonuje Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Okazało się, że mężczyzna zabił dziewięcioletniego kundelka skręcając mu kark, bo pies... mu przeszkadzał.
Dolnoślązak usłyszał już zarzut zabicia zwierzęcia. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o ochronie zwierząt, mężczyzna może trafić do więzienia na maksymalnie trzy lata.
Czytaj także: Specjalna akcja policji na wrocławskich drogach. Co sprawdzają policjanci?
Sprawdź także: Wir cykloniczny z burzami, ulewami i gradem nadciąga nad Polskę. Czy do Wrocławia też dotrze?