- 11 listopada przed godziną 13:00 na autostradzie A4 doszło do wypadku z udziałem trzech samochodów osobowych. Zdarzenie miało miejsce tuż za granicą, po niemieckiej stronie.
- W wyniku wypadku jedna osoba zginęła na miejscu. Druga osoba w stanie ciężkim została zabrana przez niemiecki śmigłowiec medyczny do szpitala w Dreźnie.
- Po wypadku droga wyjazdowa z Polski do Niemiec autostradą A4 została całkowicie zablokowana.
Kraksa trzech aut na A4. Nie żyje jedna osoba
Informacja o wypadku wpłynęła do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu we wtorek, 11 listopada, krótko przed godziną 13:00. Zgłoszenie dotyczyło wypadku drogowego na autostradzie A4 na pasie w kierunku Niemiec. Na miejsce natychmiast zadysponowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Zgorzelcu oraz jeden zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej w Trójcy.
Jak informuje Komenda Powiatowa PSP w Zgorzelcu, już po kilku minutach pierwsi strażacy dotarli w rejon zdarzenia. Na miejscu okazało się, że do wypadku doszło tuż za linią graniczną, już po stronie niemieckiej. Mimo to, polscy ratownicy nie wahali się ani chwili. Widząc skalę tragedii, natychmiast przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanym, zabezpieczając jednocześnie miejsce karambolu. W zdarzeniu brały udział trzy pojazdy osobowe, którymi łącznie podróżowało sześć osób.
Niestety, dla jednej z osób podróżujących rozbitymi autami na pomoc było już za późno. W wyniku poniesionych obrażeń zginęła ona na miejscu. Kolejna osoba odniosła bardzo ciężkie obrażenia. Jej stan był na tyle poważny, że na miejsce wezwano niemiecki śmigłowiec ratunkowy. Ranny został przetransportowany drogą powietrzną do specjalistycznego szpitala w Dreźnie, gdzie teraz lekarze walczą o jego życie. Pozostałym uczestnikom zdarzenia również udzielono niezbędnej pomocy medycznej.
Polecany artykuł:
Służby wyjaśniają okoliczności dramatu
Po zakończeniu wstępnych działań ratowniczych przez polskie zastępy, akcję przejęły niemieckie służby, które prowadzą dalsze czynności na miejscu tragedii. Ich zadaniem będzie teraz szczegółowe ustalenie przyczyn i okoliczności tego potwornego wypadku. Na miejscu pracowali policjanci, prokurator oraz biegli z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Przyczyna dramatu nie jest jeszcze znana.