Robert G. został zatrzymany wczoraj, w swoim mieszkaniu na Grabiszynku. Był kompletnie zaskoczony. Nie stawiał oporu, nie był w żaden sposób agresywny. Policjanci przewieźli go do komisariatu i wsadzili do celi. Tam spędził noc.
Dzisiaj zaś usłyszy zarzuty. Jak się dowiedzieliśmy, nie tylko związane z pobiciem dwóch kobiet. Robert G. był obiektem zainteresowania policji już wcześniej. Jakie przestępstwa popełniał zdaniem śledczych? Musimy poczekać kilka godzin i wtedy wszystkiego się dowiemy.
Możliwe też, że mężczyzna zostanie aresztowany i za kratami poczeka na wyrok sądu.
Obie kobiety, które zostały pobite przez damskiego boksera, czują się dobrze. Zarówno jedna jak i druga nie odniosła poważniejszych obrażeń i nie trzeba było zawozić ich do szpitala.