We wtorek (5 października) ok. godz. 14 strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kamiennej Górze wracali do swojej jednostki po zakończeniu kolejnej akcji. Jadąc drogą krajową nr 5, natknęli się jednak na wypadek. Na jezdni leżał mężczyzna, obok niego rower, a nieco dalej znajdował się samochód osobowy. Wyglądało na to, że 60-letni rowerzysta został potrącony przez samochód.
Strażacy bezzwłocznie pospieszyli z pomocą rannemu rowerzyście. Okazało się, że mężczyzna nie oddycha i nie ma wyczuwalnego tętna. Natychmiast przystąpiono więc do resuscytacji. Wkrótce wysiłki strażaków przyniosły spodziewany efekt – mężczyzna odzyskał oddech, a jego serce znów zaczęło bić. 60-latek został przekazany pod opiekę ratowników medycznych, którzy dotarli na miejsce wypadku.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że rowerzysta najprawdopodobniej zasłabł w czasie jazdy i wpadł pod samochód. 60-latek może mówić o dużym szczęściu, że na miejscu wypadku niemal natychmiast pojawili się strażacy, którzy uratowali mu życie.
Polecany artykuł: