Strzelin. Pożar zabił 37-letnią kobietę?
W sobotę (20 lutego) po godz. 22.00 zauważono ogień w pustostanie byłego zakładu kamieniarskiego na rogu ulic Galla Anonima i Władysława Szpilmana w Strzelinie na Dolnym Śląsku. Jeden ze świadków poinformował straż pożarną.
- Natychmiast przystąpiono do gaszenia, gdyż istniało ryzyko, że w budynku tym mogą przebywać bezdomni. Jak informowali nas mieszkańcy pobliskich posesji, w budynku tym przebywa często około czworo bezdomnych. Często w okresie zimowym dogrzewali się tam poprzez palenie niewielkich ognisk co mogło mieć wpływ na rozwinięcie się pożaru - komentują strażacy na swojej stronie internetowej.
Strażacy przekazali, że w trakcie akcji do środka płonącego budynku wpuszczona została rota (dwuosobowy zespół ratowników), aby zlokalizować osoby poszkodowane, które mogły przebywać w środku. Niestety, przypuszczenia okazały się słuszne - w pogorzelisku znaleziono ciało kobiety.
Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji poinformowała w niedzielę (21 lutego), że zmarła kobieta miała 37 lat.
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśni szczegóły śmierci, jak i powodu zaprószenia ognia.