Elżbieta K. została oskarżona, że pomiędzy wrześniem 2017 roku a marcem 2018 roku znęcała się nad chłopcem z prywatnego przedszkola w różny sposób: zaklejała mu usta taśmą, przyklejała jego nogi i ręce do krzesła, tak że nie mógł się ruszać, szarpała za uszy.
- Oskarżona nie radziła sobie z zachowaniem dziecka, które wymagało szczególnej opieki i uwagi, i w celu wyegzekwowania od niego podporządkowania się regułom obowiązującym w grupie, stosowała wobec niego przemoc fizyczną i psychiczną - wyjaśnia Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy w rozmowie z dziennikarzami TVN 24.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy inne dzieci z przedszkola opowiedziały o tym zachowaniu kobiety swoim rodzicom. Ci poinformowali dyrekcję przedszkola, ta zaś policję.
Elżbieta K. nie pracuje już w przedszkolu. Grozi jej do 8 lat więzienia. Może także dostać zakaz wykonywania zawodu na maksymalnie 15 lat.