Sześcioletnia dziewczynka spadła w wyciągu krzesełkowego Delta prowadzącego na Diablą Górę (Čertovu horu) w czeskim Harrachowie w sobotę 5 stycznia około godziny 9.30.
Wiadomo, że wyciągiem razem z dzieckiem i jego babcią jechał jakiś mężczyzna. Najprawdopodobniej to obcokrajowiec.
- Właśnie ten mężczyzna mógłby bardzo pomóc funkcjonariuszom prowadzącym śledztwo w tej sprawie, ale do tej chwili nie udało się go odnaleźć - wyjaśnia Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
>>> Warunki narciarskie na Dolnym Śląsku. Gdzie się wybrać na narty i snowboard?
Może właśnie Ty możesz pomóc?
Czescy policjanci poprosili funkcjonariuszy z Dolnego Śląska o rozpowszechnienie informacji o poszukiwaniach świadków wydarzenia. Może akurat ktoś z naszego regionu widział upadek dziewczynki?
- W tym dniu na stoku narciarskim było bardzo dużo narciarzy, nie tylko z Czech. Osoby, które mają wiedzę mogącą przyczynić się do poszerzenia ustaleń w tej sprawie, proszone są o kontakt z Wydziałem ds. Współpracy Międzynarodowej przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Libercu, pod nr tel.: +420 721 799 010, lub mailowo: [email protected] - tłumaczy Kamil Rynkiewicz.