Wstrząsające doniesienia przekazali dziennikarze portalu Wyborcza.pl. Zakonnica, która uczy religii w szkole w Dolnym Brzegu ma wymagać od uczniów uczestnictwa we mszy, jeśli ci chcą uzyskać ocenę celującą. Rodzice twierdzą, że to śmiało można nazwać terrorem. Czy zakonnica ma prawo walczyć w ten sposób o podwyższenie frekwencji na niedzielnej eucharystii? Co więcej - nauczycielka ma straszyć uczniów, że co tydzień przegląda kamery z monitoringu, zamontowane w kościele pw. Chrystusa Króla w Brzegu Dolnym.
Dolny Brzeg. Rodzice oskarżają zakonnicę. Kościół bada sprawę lekcji religii
Rodzice nie godzą się rzecz jasna na takie wymagania zakonnicy. - Religia nie powinna polegać na zastraszaniu, a na przekazywaniu wiedzy z zakresu religioznawstwa oraz na budowaniu pozytywnych relacji między dziećmi - podkreślają, cytowani przez portal Wyborcza.pl. Opiekunowie zwracają również uwagę na fakt, iż pokrzywdzone w tym przypadku są dzieci z innych parafii.
Z postawą zakonnicy nie zgadza się również Kościół. Archidiecezja wrocławska ma wyjaśnić sprawę. - Nie wyobrażam sobie, żeby chodzenie do kościoła było gwarancją szóstki na świadectwie. Nie oceniamy wiary, więc uczestnictwo we mszy nie może mieć wpływu na stopnie. To sprawa wręcz intymna - podkreślił ks. Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji wrocławskiej, cytowany przez portal Gazety Wyborczej.
Lekcje religii cieszą się coraz mniejszą popularnością. W październiku 2022 roku przekazywaliśmy materiał, w którym opisywaliśmy masowy bunt młodzieży przeciwko katechezom. Wydaje się, że opisywane wyżej praktyki nie wpłyną pozytywnie na zainteresowanie religią. Naszych czytelników zachęcamy do oddawania głosu w sondzie, którą zamieszczamy pod tekstem.