Okno życia we Wrocławiu

i

Autor: Tomasz Golla Okno życia we Wrocławiu

Tego siostry zakonne się nie spodziewały. Zobacz, kogo znalazły w oknie życia

2021-10-30 10:17

Siostry boromeuszki prowadzące we Wrocławiu okno życia przeżyły szok, gdy w nocy z soboty na niedzielę obudził je alarm. W oknie życia znajdował się 20-letni mężczyzna, który tylko sobie znanym sposobem zmieścił się w otworze w ścianie i... zasnął.

Do nietypowego zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę (29/30 października) przy ulicy Rydygiera, gdzie w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, zwanych siostrami boromeuszkami, zlokalizowane jest okno życia. Ciszę nocną przerwał alarm, który włącza się wtedy, gdy w oknie znajdzie się dziecko. Wszystko po to, by siostry od razu mogły zaopiekować się maleństwem. Gdy zakonnice zjawiły się na miejscu, przecierały oczy ze zdumienia. Takiego widoku się nie spodziewały!

We wrocławskim zoo przyszedł na świat gibon białopoliczkowy

- Do zdarzenia doszło przed godz. 2 w nocy. Siostry opiekujące się oknem życia zastały w nim śpiącego mężczyznę. Na miejsce wezwane zostały policja i straż pożarna. Okazało się, że 20-latek jest pijany. Miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Został zabrany do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym. Na na razie nie wiadomo co nim kierowało, bo zostanie przesłuchany dopiero po wytrzeźwieniu - mówi sierżant Aleksandra Rodecka z wrocławskiej policji.

Jak poinformowała Gazeta Wrocławska, mężczyzna zniszczył kuwetę przeznaczoną dla niemowlaków, która zawsze stoi w oknie życia, i mocno zabrudził jego wnękę.

Przypomnijmy, że okno życia przy ul. Rydygiera we Wrocławiu działa od 2009 roku. Dotąd trafiło do niego niemal 20 maluchów.

Sonda
Jak oceniasz działania policji w naszym kraju?