Tłumy do egzaminów na prawo jazdy. Dlaczego? [AUDIO]

W tym roku kolejki wydłużą się nietypowo – nie w wakacje, kiedy większość licealistów decyduje się zwykle zdawać egzamin, a tuż po nich. Dlaczego?

Jak opowiada Tadeusz Hryniewiecki, dyrektor działu egzaminowania Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Wrocławiu, przyczyna jest prosta – szykowane są kolejne zmiany dla osób, zdających egzamin w nowym roku.

Posłuchaj rozmowy, jaką z Tadeuszem Hryniewieckim przeprowadził Marcin Janiszewski, reporter Radia ESKA:

Nowe prawo jazdy tylko na próbę

Otóż od stycznia po zdaniu egzaminu kierowcy otrzymają prawo jazdy na dwa lata na próbę. W tym czasie będą ich też obowiązywać dodatkowe obostrzenia.

- W okresie między 4. a 8. miesiącem od chwili uzyskania prawa jazdy młodzi kierowcy zobowiązani są uczestniczyć w kursie dokształcającym w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz odbyć praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym – tłumaczy Hryniewiecki.

Poza tym przez pierwszych osiem miesięcy osoba, która objęta jest prawem jazdy na próbę, zobowiązana jest jeździć samochodem oznakowanym zielonym liściem klonowym. Co więcej, w mieście nie wolno jej przekraczać prędkości 50km/h, poza obszarem zabudowanym – 80 km/h, zaś na autostradach – 100 km/h.

Jak dodaje Hryniewiecki, przez okres wspomnianych dwóch lat osoby te nie mogą podejmować także pracy zarobkowej ani prowadzić działalności gospodarczej, związanej z kierowaniem pojazdami.

Uważaj, bo prawo jazdy nie jest Ci dane na zawsze

Nietrudno też będzie stracić uprawnienia. - W przypadku, gdy osoba posiadająca prawo jazdy w okresie owych dwóch lat zdobędzie 24 punkty lub dwa wykroczenia przeciwko niebezpieczeństwu w komunikacji, kierowana jest na kurs reedukacyjny – wyjaśnia Hryniewiecki.

Jeśli popełni trzy wykroczenia lub jedno przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym, wtedy cofane są jej uprawnienia. W praktyce oznacza to, że musi zacząć swoją karierę od nowa, od kursu w ośrodku szkolenia kierowców.

A zdać już teraz nie jest łatwo – od kiedy dwa lata temu wprowadzono nową pulę pytań w części teoretycznej (prawie 3 tysiące zamiast 300) zdawalność spadła z ponad 80 procent do około 43. Jak mówią sami zdający, egzamin jest o wiele trudniejszy, pytania są podchwytliwe, a ogrom wiedzy sprawia, że na naukę trzeba poświęcić niebotyczną ilość czasu.

Posłuchaj, co na temat egzaminu mają do powiedzenia zdający go ludzie:

Aby uniknąć kolejek po wakacjach, najlepiej zapisać się na egzamin już teraz. Od miesiąca we Wrocławskim Ośrodku Ruchu Drogowego termin egzaminu można zarezerwować przez internet – informacje na www.word.wroclaw.pl.