Tragiczna rocznica

To były ich ostatnie minuty pracy. W potężnej eksplozji zginął 51-latek, a dwóch mężczyzn zostało rannych

2024-01-20 5:00

To były ich ostatnie godziny, a może nawet i minuty, pracy. Niestety, nagle doszło do potężnego wybuchu. W wyniku eksplozji zbiornika na stacji paliw w Zgorzelcu 51-letni mężczyzna zginął na miejscu, a dwie osoby zostały ranne.

Tragiczny wybuch na stacji paliw w Zgorzelcu  

9 stycznia 2023 roku rozpoczęły się prace remontowe zbiornika na stacji paliw przy ul. Daszyńskiego w Zgorzelcu. Prace – w tym spawanie - prowadziło trzech serwisantów firmy z Bytomia oraz jeden pracownik dozoru technicznego. Miały się zakończyć w piątek, 20 stycznia. Niestety, około godz. 13 doszło do strasznej tragedii – potężnej eksplozji w modernizowanym zbiorniku

Siła wybuchu była tak duża, że wyrzuciła 51-letniego mężczyznę będącego w zbiorniku na kilkanaście metrów w górę. Spadł on na dach sąsiedniego budynku, przebił go i wpadł do środka. Niestety, mężczyzna nie miał szans na przeżycie.

Jego koledzy, którzy byli na zewnątrz, mieli więcej szczęścia, ale również zostali poszkodowani. 58-letni mężczyzna z poważnymi poparzeniami trafił do specjalistycznego szpitala w Poznaniu, a 28-latek w lepszym stanie został przewieziony do szpitala w Nowej Soli.

Po zdarzeniu Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci jednej osoby i wypadku przy pracy, w którym ucierpiało dwóch pracowników. Do ustalenia okoliczności tragedii konieczne były ekspertyzy biegłych, którzy zajmują się podobnymi remontami.

Właśnie moja rok od tragicznego zdarzenia. Jak dotąd w sprawie nie zapadł jeszcze żaden wyrok. 

Policyjny pościg za młodą kobietą w Zgorzelcu. Suzuki nie miało szans z BMW