Tomasz Komenda

i

Autor: Marcin Smulczyński/Super Express Tomasz Komenda

Tomasz Komenda okropnie WYKORZYSTYWANY w pracy. Nie mógł nawet skorzystać z toalety!

2020-09-23 8:57

Tomasz Komenda przyznał, jak wyglądała jego dotychczasowa praca. Niesłusznie skazany Komenda wyszedł z więzienia po 18 latach z 25-letniego wyroku. Jego życie ruszyło w zawrotnym tempie, a nazwisko wciąż pobrzmiewa w przestrzeni publicznej. Komenda właśnie zmienił pracę, rozpoczynając współpracę z Fundacją Braci Collins. Przy okazji na jaw wyszło niesprawiedliwe traktowanie u poprzedniego pracodawcy. Wiemy, czym będzie zajmował się Tomasz Komenda w Fundacji Braci Collins.

Tomasz Komenda zmienia pracę. Teraz trafił pod skrzydła Collinsów, czyli Fundacji Braci Collins. Od jednego z braci dostał możliwość objęcia jednego z trzech stanowisk. - Bardzo miło mi poinformować, iż z dniem dzisiejszym (22.09.2020 r. - red.) rozpoczęliśmy współpracę z Tomkiem Komendą. Tomek miał do wyboru zatrudnienie w trzech spółkach którymi kieruję: studio tuningu pojazdów, restaurację w Warszawie lub pracę w naszej fundacji - przekazał w mediach społecznościowych Rafał Collins. Komenda zdecydował się na pracę w fundacji.

Zobacz też: Sprawa Tomasza Komendy. Teraz oskarżono jego. Mówi o NIEWINNOŚCI

PSL odpala bombę! To może pogrążyć PiS

Tomasz Komenda ma nową pracę! Przy okazji wyszło na jaw okrutne traktowanie w poprzedniej!

Po wyjściu z zakładu karnego, Tomasz Komenda podjął pracę na myjni samochodowej. Niestety, twarz szeroko znana całej Polsce szybko przyciągnęła gapiów, a to z kolei - zysk właścicielowi firmy. W rozmowie z Wirtualną Polską Komenda zdradził, z czym się to wiązało...

- [...] nie wolno mi było zejść ze stanowiska, nawet żeby iść do łazienki. Musiałem się pytać pana kierownika, czy mogę zjeść śniadanie, zrobić sobie kawę, zapalić papierosa. Nic mi nie było wolno - relacjonuje Tomasz Komenda.

Tomasz Komenda w nowej pracy! Wiemy, co będzie robił u Collinsów

Na szczęście, sprawy przyjęły nowy obrót. Od wtorku Komenda pracuje w Fundacji Braci Collins. A obowiązki na nowym stanowisku? - Funkcja jaką będzie sprawować to Specjalista do spraw adaptacji społecznej osób niesłusznie skazanych. Dzięki takiemu rodzajowi pracy Tomek będzie miał wokół siebie wąskie grono ludzi, nie będzie musiał codziennie stawać do setek zdjęć, tak jak to było na myjni, w której pracował - tłumaczy Rafał Collins i dodaje, że na początku zakres obowiązków z pewnością nie będzie przytłaczający. Tomasz Komenda będzie musiał...zadbać o siebie.

Tomek dostanie od nas szanse na rozwój, początkowo w zakresie jego obowiązków będzie leżał jedynie jego rozwój osobisty. Mamy pełną świadomość, iż ma trochę do nadrobienia i musimy mu dać trochę czasu na pełną, obopólną współpracę. Aby biegać należy umieć na początek dobrze chodzić, wobec czego współpraca rozpocznie się od różnych kursów (m.in. prawa jazdy), oraz opieki psychologicznej ponieważ państwo nawet o to nie zadbało, powyższe aktywności przygotują go do lepszej współpracy. Ponadto Tomek będzie pracował z domu, tak aby nie musiał opuszczać otoczenia, które zna i w którym czuje się komfortowo, w gronie rodzinnym blisko narzeczonej i dziecka, które wkrótce przyjdzie na świat

Fundacja zastrzegła ponadto, że wypowiada się nt. pracy Tomka Komendy tylko do końca tygodnia. Później odetnie się od wszelkich komentarzy. Na koniec, Rafał Collins nie szczędzi gorzkich słów w kierunku władzy.

- [...] to jest straszna farsa iż Tomek wciąż czeka na zadośćuczynienie od Państwa i musiał pracować po myjniach, jego wyrok nie zakończył sie w momencie wyjścia z więzienia, on wciąż trwał. - czytamy.