Wichura Dolny Śląsk

i

Autor: Lwówek na Sygnale/DLW112

Tragiczny bilans wichury na Dolnym Śląsku. Ofiary śmiertelne, ranni, ogromne straty

2021-10-22 7:30

Cztery osoby zginęły, dziewięć zostało rannych, ponad 2 tysiące interwencji strażaków, duże straty materialne, zerwane linie energetyczne i potężne utrudnienia na drogach. Tak w skrócie wygląda tragiczny bilans wichury, która w czwartek (21 października) przetoczyła się przez Dolny Śląsk.

Kilkanaście tysięcy razy interweniowali strażacy w czwartek w całej Polsce w związku z silnym wiatrem. Najwięcej interwencji – ponad 2600 - miało miejsce na Dolnym Śląsku. Niestety, w naszym regionie wichury miały też najbardziej tragiczne skutki. Aż cztery osoby poniosły śmierć. W miejscowości Rusko w powiecie świdnickim w wyniku silnego podmuchu wiatru auto dostawcze zostało zepchnięte z drogi i dachowało, tutaj zginęła jedna osoba. W miejscowości Siechnice w powiecie wrocławskim zginął 50-letni mężczyzna, na którego zawaliła się ściana budowanego domu. Aż dwie osoby – kobieta i mężczyzna - zginęły we Wrocławiu po tym, jak drzewo przewróciło się na samochód osobowy, którym podróżowały. Ponadto na Dolnym Śląsku rannych zostało dziewięć osób, w dwóch strażaków.

Zginęli przygnieceni drzewem

W regionie zostało uszkodzonych niemal 200 dachów, z czego 40 zostało zerwanych. - Najwięcej zerwanych dachów – 29 – było w powiecie wrocławskim, a uszkodzonych w samym Wrocławiu – 19 - powiedział powiedziała PAP dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej PSP we Wrocławiu. Pozostałe interwencji dotyczyły powalonych drzew czy zerwanych trakcji.

Nie brakowało również wielu innych groźnych sytuacji. W Trzebnicy przed autobus przewożący dzieci spadł konar, na szczęście nie było osób poszkodowanych. O krok od tragedii było w Świdnicy, gdzie konary spadł obok przebywających w parku dzieci. Wichura spowodowała również wiele strat materialnych.

Wielkie uszkodzenia odnotowali energetycy – w czwartek wieczorem ponad 100 tys. mieszkańców Dolnego Śląska nie miało prądu. Wciąż trwa usuwanie awarii.

Przez kilkanaście godzin we Wrocławiu i okolicach trwał paraliż komunikacyjny. Potężne problemy były na głównych trasach w regionie – autostradzie A4 oraz Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. W pewnym momencie korek na tej pierwszej miał długość niemal 20 km, ta druga była przez wiele godzin zablokowana, lub panowały na niej ogromne zatrudnienia. Wszystko przez uszkodzone tablice nad drogami, a także z powodu wielu kolizji i wypadków, do których doszło na trasie.

Sonda
Czy wichura dokonała w twoim regionie zniszczeń?