Do tragicznego zdarzenia doszło w niedziele, 3 lipca, po godz. 14, na wyjeździe ze Złotego Stoku w kierunku Lądka-Zdroju.
ZOBACZ TEŻ: Tragiczny wypadek pod Jordanowem Śląskim. Jedna osoba nie żyje, trzy zostały ranne
Jadący yamahą motocyklista po zakończeniu wyprzedzania na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wjechał do rowu, gdzie uderzył w przydrożne drzewo.
Zdjęcia dzięki uprzejmości portalu zabkowice.express-miejski.pl
- Niestety, mimo akcji reanimacyjnej prowadzonej u 36-letniego mieszkańca Wrocławia, nie udało się przywrócić u niego funkcji życiowych. W tym przypadku do zdarzenia również przyczyniła się prędkość z jaką jechał kierujący jednośladem - powiedziała st. asp. Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji.
Na miejscu przez kilka godzin trwała najpierw akcja ratunkowa, a potem działania śledczych mające na celu dokładne wyjaśnienie okoliczności tragicznego zdarzenia.