Do lasu wiedzie polna droga. Miejsce, w którym Jakub A. zamordował dziecko jest na uboczu, z dala od zabudowań. Bestia z Mrowin wybrała je, aby nikt nie przeszkodził mu w realizacji chorego planu.
O tym, co tam się stało, przypomina instalacja, stworzona przez bliskich Kristinki. Dokładnie w miejscu, gdzie znaleziono zwłoki, stoją znicze i leżą niebieskie kamyki. To był ulubiony kolor Kristinki. Jej mama prosiła nawet, aby na pogrzeb dziecka, ludzie przychodzili ubrani nie na czarno, a właśnie na niebiesko.
Na części kamieni można przeczytać imię dziewczynki, zobaczyć rysunki… Wszystko to chwyta za serce, trudno przejść obok obojętnie… Widać, że las jest regularnie odwiedzany przez bliskich dziewczynki i jej znajomych. Wciąż nikt nie może się pogodzić z tym, co spotkało Kristinkę.
Polecany artykuł: