Z sufitu obiektu po południu zaczęła lać się woda.
- Informację dostaliśmy o godzinie 14.39. Był to alarm drugiego stopnia z przesłany przez system monitoringu - wyjaśnia oficer dyżurny wrocławskiej straży pożarnej.
Na miejsce pojechały cztery wozy straży pożarnej. Z galerii oraz terenu dworca ewakuowano w sumie około tysiąca osób.
Okazało się, że doszło do awarii systemu tryskaczowego w obiekcie. Jeszcze nie wiadomo co było tego przyczyną.
- Nikomu nic się nie stało. Nikt nie został ranny - zapewnia dyżurny straży pożarnej.
Akcja straży zakończyła się po 15.30. Wszyscy ewakuowani o tej godzinie mogli wrócić na teren dworca i galerii handlowej.
Czytaj także: Pacjent przez sześć godzin wił się z bólu na SOR-ze! Trzeba było... wezwać karetkę, by udzielono mu pomocy [WIDEO]
Zobacz też: Zakaz handlu w niedzielę. Wroclavia, Biedronka, Lidl i inne markety we Wrocławiu go ominą? To możliwe?