Zatrzymany złodziej i paser oraz odzyskana tokarka numeryczna, to efekt kolejnej akcji policjantów z dolnośląsko-saksońskiej grupy „Nysa". Sprzęt o wartości 30 tysięcy euro został ukryty w jednej z niewielkich miejscowości pod Jelenią Górą.
Polscy policjanci zajmujący się kradzieżami i przerzucaniem łupów przez granicę, otrzymali od niemieckich kolegów informację o kradzieży profesjonalnej tokarki z jednej z hal produkcyjnych. Tokarka zniknęła z niej w marcu. Policjanci namierzyli skradzioną maszynę wielkości auta w okolicach Jeleniej Góry.
Nalot na dom pasera
Ślad okazał się pewny. Po wejściu na wcześniej wytypowaną posesję, odnaleźli tam skradzioną tokarkę o wartości 30 tysięcy euro. Zatrzymali też właściciela budynku w wieku 57 lat, który usłyszał już zarzut paserstwa. W tej sytuacji tylko kwestią czasu było zatrzymanie złodzieja, którym okazał się 49 – letni mieszkaniec Zgorzelca.
Teraz policjanci sprawdzają, czy zatrzymani mężczyźni mają na koncie jeszcze inne, podobne przestępstwa.
To kolejny przypadek kradzieży maszyny
Przed tygodniem policjanci z Kamiennej Góry ścigali lawetę, na której wieziono skradziony w Austrii walec drogowy. Walec - należący do Czecha skradziono z budowy. Lawetę z zapakowana maszyną budowlaną namierzono w okolicy Bolkowa.