Uniwersytet Wrocławski promuje się za granicą. Zobacz, jak! [WIDEO, ZDJĘCIA]

Joanna Strutyńska

2018-01-21 8:29

Uczelnia chce przyciągnąć jeszcze więcej obcokrajowców. Zagranicznych studentów chętnych do udziału w klipie było tylu, że Uniwersytet Wrocławski musiał zorganizować casting.

Najnowsze z działu

Potężne korki

Karambol na autostradzie A4. Zderzyło się siedem samochodów. Są zabici i ranni

Poruszająca relacja

Tak wygląda Lądek-Zdrój kilkadziesiąt dni po powodzi. Te obrazki łamią serce. "Mamy tylko siebie"

Absurd w cieniu tragedii

Mężczyzna zginął pod kołami pociągu. Jego syn dostał z PKP Intercity… wezwanie do zapłaty

Market spłonął niemal doszczętnie

Potężny pożar Biedronki. Zawalił się dach! Ponad 20 zastępów straży walczyło z żywiołem

Akcja saperów

Potężny niewybuch w szkole we Wrocławiu. Ewakuowano około 1500 osób

Polecany artykuł:

Tajemnicze kręgi w zbożu pod Oławą zostawiło UFO? Naukowcy z UWr rozwiązali tę …

Na studiach stacjonarnych w tym roku akademickim uczy się na Uniwersytecie Wrocławskim ponad 1200 cudzoziemców, co oznacza, że w ciągu dwóch ostatnich lat ich liczba się podwoiła. Najwiecej jest przybyszów z Indii, Ukrainy, Turcji, Azerbejdżanu i Uzbekistanu. To kraje, w których uczelnia się promuje i ma zamiar reklamowac się nadal. Właśnie wypuściła nowy spot pod hasłem „Don’t think twice. Join us!”

**"Tępe dzidy", "jak się k* nie podoba, to należy wyp*, a nie siedzieć do końca w tej tragedii". Tak pracownicy hotelu w Karpaczu zwracają się do gości! [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]**

- Zależało nam na tym, by w nowym klipie zwrócić się bezpośrednio do kandydatów, a nie do ich rodziców, jak to czasem ma miejsce – mówi Katarzyna Krawczyk z Biura Współpracy Międzynarodowej Uniwersytetu Wrocławskiego. – Dlatego w filmie widać studenckie życie, które – poza nauką – pełne jest przecież innych aktywności. Chcieliśmy pokazać, jak wiele atrakcji Wrocław oferuje młodym ludziom, niezależnie od tego, skąd pochodzą - dodaje Katarzyna Krawczyk.

Przed kamerą i aparatem stanęli obecni studenci uniwersytetu pochodzący spoza Polski. Liczba chętnych do udziału w zdjęciach przerosła oczekiwania Biura Współpracy Międzynarodowej. Konieczne było zorganizowanie castingu, nad przebiegiem którego czuwał reżyser, Przemysław Chojnacki.