Spotkanie urodzinowe odbyło się na terenie ruin Zamku Stary Książ w nocy z soboty na niedzielę (25 na 26 sierpnia). Jego uczestnicy pili alkohol. W pewnym momencie jeden z uczestników imprezy spadł z dziedzińca głównego kilka metrów wgłąb wąwozu Pełcznicy.
"Kolejnych dwóch uczestników spotkania próbowało dotrzeć do poszkodowanego i także spadli do wąwozu. Następne dwie osoby próbowały dotrzeć do poszkodowanych okrężną drogą, jednak utknęły na zboczach wąwozu i nie były w stanie się z niego wydostać" - relacjonują na Facebooku ratownicy z Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR.
Około godziny 1.00 na pomoc przybyli strażacy i właśnie GOPR-owcy. Wszystkich udało się wyciągnąć z wąwozu. Pierwszy z wydobytych poszkodowanych był w najpoważniejszym stanie. Miał urazy głowy i miednicy. Pozostałe cztery osoby miały powierzchowne obrażenia ciała.
Aktualizacja
Według relacji policji z kilkumetrowej skarpy spadły dwie osoby: 26-latek i 27-latek.
- Dwie osoby spadły ze skarpy, gdyż 28-latek podczas przepychanki doprowadził do utraty przez nie równowagi, a następnie upadku z wysokości. Mężczyzna miał blisko promil alkoholu w organizmie - wyjaśnia Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
28-latek usłyszał zarzuty naruszenia u dwóch osób czynności narządów ciała lub rozstroju zdrowia oraz narażenia jednej z nich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
"W wyniku rozmowy z poszkodowanymi okazało się, że brakuje szóstej osoby, która ok. godziny 04:00 została odnaleziona przez patrol policji na terenie Wałbrzycha" - dodają GOPR-owcy.