Krośnice. 45-latek utopił trzy małe kotki
Sprawa wyszła na jaw w miniony czwartek, 29 sierpnia. Policjanci z Milicza dostali szokujące wezwanie z pobliskich Krośnic, gdzie jedna z mieszkanek dokonała makabrycznego odkrycia.
Kobieta mieszkająca w wielorodzinnym domu wyjaśniła, że podczas udrażniania zatkanego pionu kanalizacyjnego w piwnicy, znalazła trzy martwe kocięta
- mówi podinsp. Sławomir Waleński z policji w Miliczu.
Jak ustalili policjanci, jeden z mieszkańców kamienicy ma kotkę, która kilka dni wcześniej się okociła. - Właściciel zwierzaka potwierdził te ustalenia i przyznał, że kilka dni po okoceniu, gdy był w pracy, trzy małe kotki gdzieś zaginęły – dodaje podinsp. Sławomir Waleński.
Okazało się, że za zniknięciem maluchów stoi brat właściciela kotki, który mieszka z nim w jednym mieszkaniu. - Mężczyzna, chcąc pozbyć zwierząt, utopił trzy kociaki w wiadrze z wodą, a następnie wrzucił martwe już zwierzęta do toalety i spuścił wodę - tłumaczy rzecznik policji.
Ponura prawda wyszła na jaw, bo zatkała się kanalizacja. 45-letni mężczyzna usłyszał zarzut zabicia ze szczególnym okrucieństwem trzech kilkudniowych kociąt, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.